Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Złapano złomiarzy, którzy zdewastowali kopułę schronu w Piekarach Śląskich. Czy uda się naprawić obiekt w Dąbrówce Wielkiej?

Mateusz Czajka
Mateusz Czajka
KMP w Piekarach Śląskich
Policja złapała złomiarzy, którzy usiłowali ukraść fragmenty schronów w Dąbrówce Wielkiej. Czy obiekty uda się naprawić? Jak mówi Dariusz Pietrucha ze stowarzyszenia Pro Fortalicium, będzie to niezwykle trudne - o ile w ogóle możliwe

Policja z Piekar zatrzymała złodziei-złomiarzy

Pierwsza próba kradzieży metalowych elementów schronu bojowego w Dąbrówce Wielkiej (Piekary Śląskie) miała miejsce w sierpniu tego roku. Wówczas nie udało im się tego dokonać. Obiekt należy do Obszaru Warownego Śląsk, który miał chronić uprzemysłowioną część regionu przed atakiem niemieckim w czasie II Wojny Światowej.

— Sprawcy, chcąc ukraść metalowe elementy zabytków, próbowali odciąć je palnikiem. Nie udało im się to z powodu konstrukcji schronów, ale kopuły pancerne zostały zniszczone. Miesiąc później miała miejsce kolejna próba kradzieży metalowych elementów schronu – informują piekarscy policjanci.

Kryminalni w końcu namierzyli sprawców i zatrzymali część z nich. Okazuje się, że dewastacja zabytkowego schronu nie była jedynym, co mieli na sumieniu. Pod koniec ubiegłego tygodnia ukradli fragmenty torowiska w Gliwicach o wartości ok. 3500 zł.

— Kolejni podejrzani, wiedząc, że ich tożsamość jest znana Policji, sami zgłosili się do prokuratury. Mężczyźni usłyszeli zarzuty zniszczenia zabytkowego schronu oraz kradzieży mienia i zostali objęci policyjnym dozorem oraz poręczeniem majątkowym - dodają mundurowi.

Czy uda się naprawić kopułę schronu w Piekarach Śląskich?

Złodzieje za swoje czyny odpowiedzą przed sądem. Grozi im nawet 8 lat pozbawienia wolności. Jak wskazują ludzie zaangażowani w ochronę zabytków, zniszczeniu uległo więcej schronów. Ten, którego zdjęcia opublikowała policja, i o którym wspomniała w swoim komunikacie, ucierpiał najmocniej

— Tak naprawdę chodzi o trzy schrony w Dąbrówce Wielkiej. W przypadku dwóch złodziejom nie udało ukraść elementów stalowych (choć je zniszczyli). Najbardziej uszkodzony został schron z początku lat trzydziestych. Część kopuły jest wycięta – mówi Dariusz Pietrucha ze Stowarzyszenia Pro Fortalicium, który zgłosił policji podejrzenie o popełnieniu przestępstwa.

Dodatkowo stowarzyszenie zwróciło się z pilną prośbą do Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, aby obiekty na wzgórzu 304 w Dąbrówce Wielkiej wpisać do Wojewódzkiego Rejestru Zabytków. Pro Fortalicium zabezpieczyło pozostawione i odcięte kawałki, który pozostawili tam spłoszeni złomiarze.

Niestety, jak wskazuje Dariusz Pietrucha, niezwykle trudno będzie naprawić kopułę (o ile to w ogóle możliwe). Została ona odlana w całości z wysokogatunkowej stali o grubości 18-20 cm. Całość kopuły szacunkowo waży ok. kilkunastu ton.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piekaryslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto